Siemanko :)
Miesiąc szkoły za nami. Mnie osobiście trudno uwierzyć w to, że minęły dopiero cztery tygodnie - czuję się, jakby już co najmniej trzy miesiące ;)Uznałam, że najlepszą opcją będzie zrobić podsumowanie miesiąca. Pojawia się ono po raz pierwszy na blogu i mam nadzieję, że przyjmie się dobrze. Zapraszam :)
Od razu na początku przypominam o możliwości wysyłania swoich rysunków - wszelkie szczegóły są zawarte tutaj (na samym końcu posta). Pozostał jeszcze tydzień :)
1. KSIĄŻKI
Mimo dużej ilości nauki udało mi się przeczytać trzy i ze wszystkich jestem bardzo zadowolona.
Brit jest silną i niezależną dziewczyną, która sporo przeszła. Jej życie nie jest łatwe, ale komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy tata i macocha wysyłają ją do Red Rock, ośrodka dla "trudnych" dziewcząt. Koniec świata? Jeszcze nie ;) Jej charakter i temperament, a także pomoc i wsparcie współtowarzyszek sprawią, że pobyt w szpitalu, który spokojnie można by nazwać więzieniem, nie będzie aż taki straszny.
Ta książka urzekła mnie swoją prostotą i niezwykłością jednocześnie. Myślę, że Bridget utożsamia nasze najgorsze cechy i problemy: za dużo pije, za dużo pali, nie powodzi jej się w miłości, rodzina nic, tylko czeka na jej ślub, praca zamiast przyjemnością jest mordęgą. W dodatku w każdym kącie czają się kalorie.
Mimo że Dziennik nie jest żadną ambitną pozycją, nie mogłam się od niego oderwać. Jest idealny dla tych wszystkich pań, które pragną oderwania od rzeczywistości i poczytania prostej, humorystycznej lektury.
To również jest swego rodzaju pamiętnik, jednak jakże różny od dziennika Bridget! Adam jest samotnikiem, realistą, który "idzie i kpi z świata z jasnym czołem". Jego przemyślenia i przeżycia niejednokrotnie przyprawiały mnie o kompletny mindfuck. Uświadomiłam sobie, jak różni jesteśmy i jak odmiennie postrzegamy świat. Jak różny mamy tok myślenia i jak inne rzeczy przeszliśmy. W książce przemycone jest wiele bardzo mądrych sentencji, ale też takich, przy których postawiłabym pytajnik. A samego "bohatera można kochać lub nienawidzić, ale jedno jest pewne - warto przyjrzeć się, co siedzi w jego głowie".
2. FILMY
Jak ja uwielbiam ten film! Reżyseria najlepszego Tima Burtona, nietuzinkowa, mądra, ale też dowcipna. Nie będę zdradzać żadnych szczegółów - myślę, że każdy powinien sam obejrzeć tę produkcję.
Historię ubarwia przepiękna muzyka, skomponowana przez Danny'ego Elfmana. Nastrój stworzony przez nią jest naprawdę magiczny.
To już kompletnie inna bajka, W sam raz na babski wieczór z przyjaciółką, kiedy macie kawę i wielkie ciasto tylko dla siebie, a w planach jedynie tyle, żeby krzyczeć na głównych bohaterów, aby w końcu zaczęli zachowywać się rozsądnie.
Szczerze mówiąc nie wiem, czy oglądanie tego w inny sposób przyniesie komukolwiek satysfakcję, jednak w dobrym towarzystwie film nabiera charakteru.
3. ULUBIONE OBRAZKI/ZDJĘCIA
4. MUZYKA
"A KIEDYŚ Z KOŚCI NASZYCH POSTANIE MŚCICIEL".
***
I tego będzie tyle :) Dajcie znać, jak się Wam post podobał i podrzucajcie swoich ulubieńców. Zachęcam do komentowania i obserwacji, a także do podrzucania rysunków. Przypominam że mail to: domi-nika-l@wp.pl
Pozdrooo! :)
Loverance
5. CYTAT
***
I tego będzie tyle :) Dajcie znać, jak się Wam post podobał i podrzucajcie swoich ulubieńców. Zachęcam do komentowania i obserwacji, a także do podrzucania rysunków. Przypominam że mail to: domi-nika-l@wp.pl
Pozdrooo! :)
Loverance
Przejrzysty, krótki i konkretny, chyba każdy lubi takie posty. :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, dzięki! ;)
UsuńObrazek z koniem mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Zapraszam:* odwdzięczam się za każdą obserwację:)
Cieszę się :) na pewno wpadnę ;)
UsuńCzęść z tego się powtarza i u mnie. Uwielbiam Gnijącą Pannę Młodą. CO do pierwszej książki, czytałam tej samej autorki "Ten jeden dzień" i serdecznie polecam. A Brigite to już klasyka sama w sobie :)
OdpowiedzUsuńhttp://przepisynawidelcu.blogspot.com/
Dziękuję za polecenie, na pewno przeczytam! Pozdrawiam :)
Usuń