piątek, 23 września 2016

Tchnąć w życie trochę sztuki.

Siemanko :)

Dziwię się sama sobie, że ten post jeszcze nie powstał. Niby za każdym razem gdy są inspiracje, pojawia się przynajmniej jedno zdjęcie przedstawiające rysunek, ale postu, w którym byłyby tylko one, nie było ani jednego. Czas to nadrobić ;)
Post ten ma na celu zainspirować Was do tworzenia własnej sztuki :) Proszę mi nie mówić "nie mam talentu", "nie wiem co", "a po co", "nie umiem" i tych wszystkich innych rzeczy, które się mówi, jak się nie chce ;) Wystarczy się postarać. Wiadomo, że nie każdy jest Picassem, czy Matejko. To tak samo jak ze śpiewaniem - niby nikt nie umie, a jak znajdzie się dobre towarzystwo, to nagle wszyscy wyją równo ;p
A więc daję Wam dobre towarzystwo - naprawdę piękne (choć nieraz bardzo proste!) dzieła, do których, mam nadzieję, dołączycie swoje. Napiszę o tym jeszcze parę słów pod koniec posta, także już bez przedłużania :)




















Przepiękna, prawda? <3 

Prócz tej sztuki na papierze, istnieje jeszcze jeden, na który chciałabym zwrócić uwagę. Jest to sztuka stworzona na ciele. Można mieć o niej różne zdanie, ale myślę, że każdy byłby w stanie znaleźć u siebie miejsce, które chętnie przyozdobiłby tatuażem lub kolczykiem. 



Ten piercing po prawej to moja kumpela Black. 



Kończąc, chciałabym zaproponować taką małą akcję. Jeśli ktoś poczuł się zainspirowany i w ciągu najbliższych dwóch tygodni sięgnie po kartkę papieru, żeby coś stworzyć, to niech wyśle mi to na maila:
domi-nika-l@wp.pl
a ja będę bardzo szczęśliwa, obejrzę wszystkie prace i udostępnię je w poście za dwa tygodnie. :) I zaznaczam: nie czekam na wielkie dzieła sztuki (chyba że same Wam wyjdą!), a na owoce Waszych starań. Po prostu, od serca.
Pozdrooo i do następnego razu :*
Loverance



2 komentarze:

  1. Ooo moje maleństwa :D Jednak powinnaś dodać, że autorka zdjęcia jesteś Ty!

    OdpowiedzUsuń