piątek, 4 grudnia 2015

Przełamać swoje bariery

Hej hej :)
Najtrudniej zawsze jest zacząć ;) Nawet jak się dobrze wie, co się chce napisać, świadomość, że ktoś będzie to potem czytał sprawia, że tysiąc razy zastanawiamy się, czy to już jest forma, którą jesteśmy gotowi udostępnić. Ale co tam, nie można zastanawiać się nad wszystkim, do odważnych świat należy - a przynajmniej do tych, którzy na odważnych wyglądają.
Myślę, że dobrym tematem na początek jest właśnie próba przełamania samego siebie.
Wielu z nas ma problem z nieśmiałością i mitem jest, że każdy potrafi sobie z nią radzić. Niedawno czytałam, że prawie 70% społeczeństwa ocenia siebie jako osoby nieśmiałe. Szokujące?
I przyznaję, że zanim poszłam do liceum, również byłam bardzo nieśmiała. Dopiero teraz zaczyna się to zmieniać.
Z własnego doświadczenia mówię Wam, że najważniejszy jest sam moment podjęcia działania, kiedy decydujemy się podejść do kogoś, zapytać o coś lub przedstawić własne zdanie. Pierwszy krok lub słowo nie brzmi tak strasznie jakby się mogło wydawać i każdy z nas jest w stanie je zrobić. Kiedy już się zacznie, wszystko samo pójdzie dalej, a pierwsze efekty upewnią nas w przekonaniu, że było warto.
Jeśli chodzi o porażki, to kto ich nie miewa? Każdy ma na swoim koncie przynajmniej jedno przedsięwzięcie, które całkowicie się nie udało. Nie jest to jednak powód do załamania się – wręcz przeciwnie, porażka może mobilizować nas do podjęcia kolejnych wyzwań i udowodnienia samemu sobie, że damy radę. Tak przedstawiony problem przestaje być straszny.
Mój osobisty wniosek jest prosty – zawsze warto spróbować. Nie mamy nic do stracenia, a najczęściej wiele do zyskania. Dlatego przełamuję swoją nieśmiałość i mam nadzieję, że Wy też będziecie mieć w sobie na tyle odwagi, żeby zrobić to samo. ;)
Dzisiejszy post jest stricte „przegadany”, ale zapewniam, że nie będzie tylko takich. Mam nadzieję, że Wam się spodobał.
Pozdrawiam ;)

Loverance

4 komentarze:

  1. Mądrze piszesz.
    Zapraszam do mnie :
    odwaznieeprzezzycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy temat,o takich rzeczach powino się głośno rozmawiać . Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga :-)

    OdpowiedzUsuń